Szarffenbergerowie, czyli dynastia drukarska, część II

ul. Grodzka 3

Dzisiaj:

brak informacji

Spadkobiercy, czyli wdowa Agnieszka i synowie Mikołaj i Stanisław (jako „Dziedzice Marka Szarffenberga”), kontynuują dzieło męża i ojca. Początkowo razem, a od 1564 roku – każdy z synów na własną rękę: Mikołaj na ulicy Grodzkiej 3 do roku 1600, a Stanisław na ulicy św. Anny 6 do roku 1584. Zasługi ich dla książki są wielkie, m.in. wydają w roku 1561 słynną Biblię Leopolity, czyli polski przekład Pisma Świętego, dodatkowo wspaniale drzeworytami ilustrowany. Zajmują ich również statuty sejmowe i inne druki urzędowe, na podstawie stosownych królewskich przywilejów. Osiągnięcia ich zostają docenione stosownie do ducha epoki, bo jeszcze przed rokiem 1570 obaj zostają nobilitowani i obdarzeni tytułem „typografa królewskiego”.

Po podziale w 1564 Stanisław, dalej na św. Anny, drukuje edycje bardzo zróżnicowane: polskie wydanie Nowego Testamentu, ale i podręczniki uniwersyteckie, Księgi o gospodarstwie Crescentyna, poezje Janicjusza i Kochanowskiego, słownik łacińsko-polsko-włosko-niemiecki, Bernarda Wojewódki Algorytm, to jest nauka liczby – poradnik dla kupców i podobnych o przeliczaniu miar, wag itd. Bardzo dba o jakość języka polskiego, ortografię i gramatykę. Prowadzi też zasobną księgarnię. Swoją działalność sam podsumowuje tak: „Jam księgi pożyteczne ludziom z ciemności na jaśnię wywodził”. Działa do 1584 roku.

Mikołaj po podziale majątku w 1564 roku zakłada oficynę przy ulicy Grodzkiej 3. To kolejny edytor bardzo zasłużony dla wydawania książki polskojęzycznej, choć swą opinię wyraził raczej dosadnie: „By prostaczkowie językiem swym własnym czytali i uczyli się”. Mikołaj umie zadbać o losy drukarni – oprócz wydawania literatury popularnej uzyskuje od Stefana Batorego królewskie przywileje na druk tekstów urzędowych, jak konstytucje sejmowe, Statuta i przywileje koronne Herburta i wiele innych. Jest równocześnie wybitnym propagatorem literatury pięknej – wydaje Historie rzymskie, Historie o cesarzu Ottonie, Powieść rzeczy istej o założeniu klasztoru na Łysej Górze i wiele druków religijnych o różnym charakterze: Modlitwy nabożne wszem białymgłowam należące, Katechizm trójjęzyczny Kromera, kilka wariantów Biblii, również legendarny wręcz Herbarz, to jest ziół opisanie Marcina Siennika.
Swój zasłużony dla polskiego drukarstwa żywot kończy w roku 1606.

Należy także wspomnieć o oficynie wyjątkowej, która u imć pana Mikołaja Szarffenbergera powstała. Zapomnianą formą obiegu informacji były tzw. gazety ulotne, wydawane z okazji szczególnych wydarzeń od czasów rzymskich, znane również w średniowieczu. Początkowo krążyły jako rękopisy, później w druku. Miały wersje bardzo urzędowe, oficjalne oraz rozrywkowe i sensacyjne, dokładnie jak dzisiejsze tabloidy. Odczytywane publicznie, odgrywały ogromną rolę w rozrywce, ale i m.in. w przekazie propagandowym władzy. Sam Mikołaj drukuje podobne teksty o wojnach z Moskwą i zarządzeniach królewskich czy hetmańskich. Tu wspomnieć trzeba sprawczą rolę Jana Zamojskiego. Z jego to bowiem i Batorego inicjatywy pojawia się tzw. „Drukarnia latająca”. Otóż Mikołaj wysyła swojego czeladnika Walentego Łapkę, aby z całym warsztatem towarzyszył władcy i hetmanowi w wyprawach wojennych, sejmach i innej potrzebie. Łapka drukuje informacje wprost z pól bitewnych pod Pskowem, Połockiem, Wielkimi Łukami, Gdańskiem, edykty, ale też Odprawę posłów greckich Kochanowskiego i jego dworską poezję. Za zasługi edytorskie i bojowe Łapka zostaje w roku 1581 nobilitowany i odtąd nosi nazwisko Łapczyński.

--------------------------

Fot. 7.1. Biblia Leopolity, druk Mikołaj i Stanisław Szarffenbergerowie, 1561, źródło: Biblioteka Jagiellońska, Polona

Fot. 7.2. Biblia Leopolity, druk Mikołaj i Stanisław Szarffenbergerowie, 1561, źródło: Biblioteka Jagiellońska, Polona

Fot. 7.3. Biblia Leopolity, druk Mikołaj Szarffenberger, 1577, źródło: Biblioteka Narodowa, Polona

Fot. 7.4. Biblia Leopolity, druk Mikołaj Szarffenberger, 1577, źródło: Biblioteka Narodowa, Polona

ul. Grodzka 3
OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.