Sen Izaaka

27 czerwca 2023

Kraków jest jak czulent: można go próbować po odrobinie lub smakować w całości, przebijać się przez kolejne warstwy w głąb opowieści. Każda opowieść o krakowskim Kazimierzu zaczyna się od bożnic, placów i kamienic, a każdy jej rozdział smakuje inaczej.

Robert Piaskowski

Synagoga Izaaka przy ul. Kupa wspina się w górę, tak że głowę trzeba zadzierać wysoko. Za jej ufundowaniem miał stać Izaak Jakubowicz, starszy kazimierskiego kahału, w latach 30. XVII wieku. Jakże ona inna od przysadzistej synagogi Starej, pudełkowej Remuh, późniejszej o kilka wieków ozdobnej Tempel. Wnętrze jest obszerne, ozdobione sztukateriami, polichromią, a salę modlitewną przeznaczoną dla mężczyzn i dawny babiniec połączono arkadami. Do wybuchu II wojny światowej przed bożnicą tętnił życiem targ rybny. Na zdjęciach sprzed niemal stulecia widzimy tłuste okonie i karpie, wąsate sumy wyłowione z Wisły i wyszczerzone szczupaki.

Kazimierz cały pachniał kiedyś czulentem. Dziś elektryczne wózki podwożą tu leniwych turystów cykających zdjęcia. Ci bardziej wrażliwi wyobrażą sobie to miejsce w ostatnich wiekach, inni wyczują zapachy potraw. Te zapachy kuszą tu i dziś, prowadząc do niskiego progu Izaaka 7, dawnego domu fundatora synagogi, gdzie dzisiaj mieści się restauracja A la Carte.

Jak mówi legenda, Jakubowicz miał sen, że pod kamiennym mostem w czeskiej Pradze znajdzie skarb. Wierzył snom, dotarł więc do Pragi, gdzie zobaczył, że most otoczony jest przez wojsko. Już miał zawrócić, ale wdał się w pogawędkę z żołnierzem, a ten zadrwił, że śnił mu się pewien Ajzyk z Kazimierza, który pod piecem w swoim domu ma skarb – i nic o nim nie wie. Po powrocie do domu Izaak rozebrał piec i… znalazł skarb, za który wzniósł właśnie pobliską synagogę i własną faktorię. Po wejściu do tego domu trzeba zejść na dół, do piwnic. Niewiele jest miejsc na Kazimierzu, gdzie można dotrzeć tak głęboko.

Historię miejsca można wyczytać z barwnego gobelinu ilustrującego sen Izaaka w chagallowskim stylu. Autorką jest Celine Levitan, potomkini Izaaka Lewitana, ulubionego malarza Pawła Trietiakowa. Ta wybitna malarka i rysowniczka specjalizująca się w tkaninie artystycznej z czułością odtwarza przeszłe zdarzenia, budując historię rabinów z Chełma, roztańczonymi kształtami ilustrując opowieści o losach Izaaka Jakubowicza i Menachema Kipnisa. Uchwycone w ruchu i kształcie zaludniają ściany restauracji, zdają się tańczyć do muzyki Justina Hurwitza, którą na pianinie wygrywa zręczny muzyk.

Gospodarz – warszawsko-krakowski restaurator Adam Gessler – w stylu francuskiego maître’a podaje potrawy osobiście. Każdy element z osobna, warstwami i w odpowiedniej kolejności umieszczony na talerzu, dociśnięty, gdy trzeba, posypany, polany, ułożony. Niebiańskie śledzie, przekłute przed podaniem, by naciągnęły resztę lnianego oleju, szczodrze pokrywa gruba warstwa cebuli i śmietany. Chłodnik podany w małych miseczkach poprzedza wytwornie podanego lina posypanego ikrą innych rybich gatunków, wszystko polane koperkowym sosem. Każdej zupie i głównemu daniu – od śledzia po kotlet Financier, maczankę i kotlet kijowski – towarzyszą trafnie dobrane wina z gaskońskiej winnicy Gessler w idealnej temperaturze albo ziemniaczana wódka i armaniak. Maczanka oczywiście na sposób żydowski: z szarpaną wołowiną. Wieprzowina nie ma wstępu do miejsca z taką historią.

Zaułek Izaaka jest maleńkim skrawkiem Kazimierza. Niczym łatka z gobelinu Levitan zaledwie. To miejsce z klimatem, historią i duszą, pełne smaków, niczym czulent. Na ścianach A la Carte można odkrywać kolejne warstwy historii: wokół stołów obleczonych w białe obrusy aszkenazyjscy muzykanci tańczą wyrysowani doskonałą kreską. Klimatyczna uliczka pełna zapachów, pan Adam pochylający się nad talerzami gości, czeladnicy i kucharze w białych fartuchach... Jeszcze jeden powrót do źródeł czasu.

Robert Piaskowski
Polonista, socjolog, dyplomata, muzyk, komentator życia kulturalnego, meloman, wieloletni dyrektor programowy KBF, obecnie Pełnomocnik Prezydenta Miasta Krakowa ds. Kultury.

Tekst ukazał się w numerze 2/2023 kwartalnika „Kraków Culture”.

OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.